Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » MEDYCYNA » CZY MIGRENA JEST DZIEDZICZNA?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Czy migrena jest dziedziczna?

  
beacik
30.11.2011 10:37:05
Grupa: Użytkownik

Posty: 25 #810591
Od: 2011-11-15
Chciałam się dowiedzieć czy migrena jest na prawde dziedziczna. Czy moje dziecko może odziedziczyć po mnie tę chorobę?
  
Electra28.03.2024 16:20:56
poziom 5

oczka
  
Elik
02.12.2011 17:53:22
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #811955
Od: 2011-8-17
Jest dziedziczna, ale to nie znaczy, że obowiązkowa. Ja na przykład ją mam, a moja siostra nie. Jak widzisz "na dwoje babka wróżyła". Nie wszystkie geny dziecko dziedziczy po Tobie i akurat tego nie musi mieć, ale jak sama napisałaś - może.
  
beacik
03.12.2011 10:13:27
Grupa: Użytkownik

Posty: 25 #812255
Od: 2011-11-15
Ja odziedziczyłam po swojej mamie. nie chciałabym , aby moje dziecko tak cierpiało.
  
Elik
03.12.2011 11:00:50
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #812270
Od: 2011-8-17


Ilość edycji wpisu: 2
Rozumiem Cię. Ja po ojcu. Zdiagnozowana w 15 roku życia. Ale migrena nie pojawia się jedynie poprzez geny. Jest mnóstwo przypadków, gdzie w rodzinie nikt nigdy jej nie miał i nagle ktoś ją dostaje. Nawet lekarze w większości przypadków nie potrafią określić przyczyny. Robią to raczej na domysł. To jedna z tych chorób, gdzie ile przypadków, tyle prawdopodobieństw przyczyn i metod leczenia w większości nieskutecznych. Mam już swoje lata ale od kilku lat nie miewam objawów. A były typowe jak w podręczniku. Wszystkie. Żaden lekarz nie jest w stanie tego wytłumaczyć i zagwarantować czy to tylko chwilowe, czy sobie "poszła w siną dal" na zawsze. I ja też tego nie wiem.
Tak więc nigdy nie można być niczego pewnym. Z genami również.
  
beacik
03.12.2011 12:33:39
Grupa: Użytkownik

Posty: 25 #812299
Od: 2011-11-15
A ja mam ataki co dwa tygodnie i to mnie trzyma około trzech dni. Wtedy nie potrafię normalnie funkcjonować.Mam zaburzenia wzroku mdłości wszystko mnie drażni. Potrzebuje tylko wtedy ciszy i ciemności.
  
Elik
03.12.2011 17:57:56
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #812427
Od: 2011-8-17
Ja cierpiałam tak przez trzydzieści lat. Wstręt do hałasu, światła i zapachów. Zaburzenia wzroku i mowy. Nudności i wymioty. Drętwienie prawej ręki i oczywiście nieodłączny ognisty zygzak w prawym górnym rogu pola widzenia.Praktycznie wyłączona z życia. To były okropne, ale tylko trzy dni a nie tydzień jak u mojej ciotki. Bardzo szybko to do mnie dotarło, że mogło być gorzej. Napisałam do dla tego, że może będzie to i dla Ciebie pociechą, że Twój przypadek nie jest jeszcze tak drastyczny. Ja miałam również szczęście, że mój lekarz dobrał mi właściwie "składankę" leków, które mi na prawdę pomagały. Obserwując siebie nauczyłam się rozpoznawać pierwsze symptomy tej choroby i z czasem wyprzedzałam objawy. Brałam leki jeszcze przed rozwinięciem się wszystkich dolegliwości nie dopuszczając tym samym do ich pogłębienia się. Wtedy mogłam chodzić do pracy i jakoś przetrwać te swoje osiem godzin we względnym spokoju. Ale do tego potrzeba też wyrozumiałych szefów. Ja ich miałam. Byli w te dni dla mnie bardzo wyrozumiali. Nie wiem ile masz lat i jak wygląda Twoje życie zarówno prywatne jak i zawodowe, ale i tak bardzo Ci współczuję. Wiem jak ta choroba może utrudnić życie, szczególnie jak się ma do czynienia z ludźmi, którzy nie mają mglistego pojęcia czym jest ta choroba. Ja kilka takich osób spotkałam w swoim życiu, ale po krótkiej rozmowie z nimi ta choroba przestawała być dla nich enigmatyczna i stawali się bardziej wyrozumiali. Moim zdaniem ważne jest, aby ludzi nie pozostawiać w nieświadomości, bo to powoduje błędną ocenę sytuacji i w efekcie ich niewłaściwe co do sytuacji zachowanie.
Z mojej strony życzę Ci jak najrzadszych ataków i być może wkrótce takiej ulgi jaką czuję teraz ja, kiedy te ataki same ustąpiły.
  
beacik
03.12.2011 21:57:02
Grupa: Użytkownik

Posty: 25 #812589
Od: 2011-11-15
    Elik pisze:

    Ja cierpiałam tak przez trzydzieści lat. Wstręt do hałasu, światła i zapachów. Zaburzenia wzroku i mowy. Nudności i wymioty. Drętwienie prawej ręki i oczywiście nieodłączny ognisty zygzak w prawym górnym rogu pola widzenia.Praktycznie wyłączona z życia. To były okropne, ale tylko trzy dni a nie tydzień jak u mojej ciotki. Bardzo szybko to do mnie dotarło, że mogło być gorzej. Napisałam do dla tego, że może będzie to i dla Ciebie pociechą, że Twój przypadek nie jest jeszcze tak drastyczny. Ja miałam również szczęście, że mój lekarz dobrał mi właściwie "składankę" leków, które mi na prawdę pomagały. Obserwując siebie nauczyłam się rozpoznawać pierwsze symptomy tej choroby i z czasem wyprzedzałam objawy. Brałam leki jeszcze przed rozwinięciem się wszystkich dolegliwości nie dopuszczając tym samym do ich pogłębienia się. Wtedy mogłam chodzić do pracy i jakoś przetrwać te swoje osiem godzin we względnym spokoju. Ale do tego potrzeba też wyrozumiałych szefów. Ja ich miałam. Byli w te dni dla mnie bardzo wyrozumiali. Nie wiem ile masz lat i jak wygląda Twoje życie zarówno prywatne jak i zawodowe, ale i tak bardzo Ci współczuję. Wiem jak ta choroba może utrudnić życie, szczególnie jak się ma do czynienia z ludźmi, którzy nie mają mglistego pojęcia czym jest ta choroba. Ja kilka takich osób spotkałam w swoim życiu, ale po krótkiej rozmowie z nimi ta choroba przestawała być dla nich enigmatyczna i stawali się bardziej wyrozumiali. Moim zdaniem ważne jest, aby ludzi nie pozostawiać w nieświadomości, bo to powoduje błędną ocenę sytuacji i w efekcie ich niewłaściwe co do sytuacji zachowanie.
    Z mojej strony życzę Ci jak najrzadszych ataków i być może wkrótce takiej ulgi jaką czuję teraz ja, kiedy te ataki same ustąpiły.



Dziękuję Ci za cenne wiadomości i miłe słowa wsparcia. Ja w pracy nie mam wyrozumiałych osob, są to przede wszystkim kobiety. Nie wierzą , że migrena potrafi tak dokuczyć, i że jest to choroba poważna. A lekarze też niektórzy sobie żartowali, mowili, że po urodzeniu dziecka przejdzie. To nie prawda, bo nie przeszlo nawet po drugim dziecku. Mam nadzieję, że kiedyś i mnie ustąpi ten potworny ból. Bardzo się cieszę, że Tobie ustąpiły te ataki, i aby tak już pozostało..
  
grok
28.12.2011 16:52:20
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #827765
Od: 2011-12-28
    beacik pisze:

    Chciałam się dowiedzieć czy migrena jest na prawde dziedziczna. Czy moje dziecko może odziedziczyć po mnie tę chorobę?


Oczywiscie, ze jest dziedziczna.Ja mam to po swojej matce.
  
Elik
28.12.2011 20:25:08
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #827981
Od: 2011-8-17
    grok pisze:

      beacik pisze:

      Chciałam się dowiedzieć czy migrena jest na prawde dziedziczna. Czy moje dziecko może odziedziczyć po mnie tę chorobę?


    Oczywiscie, ze jest dziedziczna.Ja mam to po swojej matce.


No nie takie "OCZYWISTE". To nie jest żaden obowiązek odziedziczyć migrenę. A to, że masz, to nie zawdzięczasz mamie, tylko jej rodzicom, bo geny dominują co drugie pokolenie. I zależy, jak się "wymieszają", czyli zwykła genetyczna ruletka. A osoby, które w rodzinie nigdy nie miły takich przypadków, wcale nie są wolne od możliwości zapadnięcia na nią. Mogą jej dostać po różnego rodzaju urazach lub chorobach. Przyczyn może być bez liku.
  
grok
28.12.2011 22:04:23
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #828088
Od: 2011-12-28
Ja tylko wiem, ze moja matka miala migrene, a czy ktos inny z czlonkow rodziny chorowal tego nie wiem.
  
Elik
29.12.2011 10:10:31
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #828287
Od: 2011-8-17
    grok pisze:

    Ja tylko wiem, ze moja matka miala migrene, a czy ktos inny z czlonkow rodziny chorowal tego nie wiem.

No i o to mi właśnie chodziło, komentując Twój wpis. Sporo wiem o migrenie i tak na prawdę (jak to napisałam w jednym z poprzednich postów), nawet lekarze na jej temat nie wiedzą wiele więcej. Jedno jest pewne. Migrena może być dziedziczna, ale nie musi. I nigdy nie ma pewności, czy dziecko odziedziczy ją(tak jak Ty lub ja), czy też nie( jak w przypadku mojej siostry).
  
Electra28.03.2024 16:20:56
poziom 5

oczka
  
beacik
30.12.2011 10:23:07
Grupa: Użytkownik

Posty: 25 #829121
Od: 2011-11-15
    Elik pisze:

      grok pisze:

      Ja tylko wiem, ze moja matka miala migrene, a czy ktos inny z czlonkow rodziny chorowal tego nie wiem.

    No i o to mi właśnie chodziło, komentując Twój wpis. Sporo wiem o migrenie i tak na prawdę (jak to napisałam w jednym z poprzednich postów), nawet lekarze na jej temat nie wiedzą wiele więcej. Jedno jest pewne. Migrena może być dziedziczna, ale nie musi. I nigdy nie ma pewności, czy dziecko odziedziczy ją(tak jak Ty lub ja), czy też nie( jak w przypadku mojej siostry).



Bardzo sie cieszę, że będzie mozna z Tobą porozmawiać tutaj na temat migreny. A czy Ty również masz migrenę?
  
Elik
30.12.2011 14:31:46
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #829338
Od: 2011-8-17
Już jej nie mam. Ale miałam jej "klasyczne wydanie", czyli wszystkie objawy podręcznikowe. Zresztą napisałam o tym w jednym z początkowych postów, więc jeśli masz chwilkę na zapoznanie się z nim, to zapraszam.
  
alcka
01.02.2012 12:14:27
Grupa: Użytkownik

Posty: 14 #854925
Od: 2012-2-1
no własnie...podobno jest dziedziczna...ale chyba niekoniecznie.Ja mam migrene,a moja mama nie miała. Corka jest za mała zeby to stwierdzic. Ale ciekawi mnie jedna rzecz...podobno migrena moze zniknac w okresie menopauzy,znacie takie przypadki?pytajnik
  
scorpio
05.11.2012 11:50:04
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #1044178
Od: 2012-10-26
Ja właśnie słyszałem odwrotną teorię że menopauza może zwiększyć bóle głowy, moja mama też miewała migreny więc wydaje mi się że to dziedziczne choć u niej pojawiły się dopiero po 45 r.ż. a to ja miałem wcześniej.. Wypróbuj ten rezonator biofotonowy, może ktoś w Twoim otoczeniu jest w posiadaniu. Mnie pomógł
  
amalia
22.07.2015 10:07:05
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #2146931
Od: 2015-7-22
Moja mama miała, babcia, teraz ja mam...
I to taką ostrą, biorę leki, stosuję sie do rad typu http://www.zdrowyportal.pl/254/migrena/ ale niestety wiadomo jak to z migreną jest :<
  
karol2302
25.02.2020 12:45:01
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #5431355
Od: 2020-2-25
Moja mama ma, ja niestety też... Polecam wypróbować na silny ból

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

. Działają rewelacyjnie wesoły
  
julek45
03.06.2020 15:15:03
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #5465016
Od: 2020-6-3
Myślicie, że naprawdę jest dziedziczna? Moja mama miewa często, a ja póki co nie.
_________________
Podolog Radziejów - leczenie chorób stóp i paznokci
  
Electra28.03.2024 16:20:56
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » MEDYCYNA » CZY MIGRENA JEST DZIEDZICZNA?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny


BanMax.com - skuteczna reklama - wymiana bannerowa Najlepsze fora w Sieci!