|     
 
 
 
 |  | Strona: 1 / 1    strony: [1] | 
 
 | Co to haiku? |  | 
 |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:05:56 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73933
 Od: 2008-2-14
 
 | Haiku to nierymowany wiersz wywodzący się z Japonii. Składa się z siedemnastu sylab ułożonych w trzech wersach: w pierwszym pięć, w drugim siedem i w trzecim znowu pięć zgłosek. Choć może się wydawać, że to zbyt mało, istota haiku tkwi właśnie w niedopowiedzeniu. Po zapoznaniu się ze słowami, czytelnik zostaje zachęcony do użycia własnej wyobraźni, do przywołania swych najgłębszych uczuć. 
 Treścią haiku stają się zaskakująco proste spostrzeżenia poety, opisującego równie proste rzeczy i zdarzenia. Z wierszy tych emanuje atmosfera refleksji, nakłaniając aby, tak samo jak autor, przystanąć na chwilę, w pełni odczuć otaczający nas świat i pozostawić zgiełk życia na boku, cały czas jednak żyjąc w tym zgiełku.
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Electra | 31.10.2025 21:38:53 |  |  
 
  | 
			
			
		 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:06:34 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73934
 Od: 2008-2-14
 
 | Basho (1644-1695) 
 Rok za rokiem
 Ja w masce małpy -
 Prawdziwa małpa.
 
 Wróble pod okapem,
 Myszy w suficie -
 Niebiańska muzyka.
 
 Płatki żółtej róży,
 Grzmi -
 Wodospad
 
 Oddaj wierzbie
 Całą nienawiść, całe pożądanie
 Twego serca.
 
 Malowany światłem księżyca
 Kwitnący krzak - sza, w sąsiednim pokoju
 Chrapią prostytutki.
 
 W mojej nowej sukni
 Dziś rano -
 Ktoś inny.
 
 Na kolanach, obejmując
 Korzenie, w smutku
 Po kapłanie Tando.
 
 Rozstanie
 Chwytając za słomki
 Żeby nie paść.
 
 Zimna biała azalia -
 Samotna zakonnica
 Pod słomianą strzechą.
 
 Wróblu, oszczędź
 Gza
 Igrającego wśród kwiatów.
 
 Jaka cisza -
 Terkotanie konika polnego
 świdruje skałę.
 
 Podróżny śpi -
 Chora dzika kaczka
 Tłucze się zimną nocą.
 
 Ciemnieją fale -
 Krzyk dzikich kaczek
 Białawy.
 
 Zbudź się, motylu -
 Późno, całe mile
 Są przed nami.
 
 Fiołki -
 Jakże cenne
 Na górskiej ścieżce.
 
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:07:21 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73936
 Od: 2008-2-14
 
 | Buson (1715-1783) 
 Poszedłem do kwiatów,
 Spałem pod nimi,
 Taki był mój wolny czas.
 
 Nagły chłód -
 W naszym pokoju stąpnąłem
 Na grzebień mojej nieżyjącej żony.
 
 Rosa na głogach,
 Ciernie
 Ostro białe.
 
 Nad wodą
 Ostre sierpy
 Zbieraczy trzciny.
 
 Jaskółki -
 Pod okapem pałaców
 I ruder.
 
 Rosa o poranku -
 Te rondle
 Są piękne.
 
 Co za księżyc -
 Złodziej przystaje
 Żeby śpiewać.
 
 Krótka drzemka -
 Budzę się,
 Wiosna minęła.
 
 Ciężki wóz
 Przejeżdża dudniąc:
 Zatrzęsły się piwonie.
 
 Wieczorny powiew -
 Woda liże
 Nogi czapli.
 
 Błyskawica!
 Dźwięk kropli
 Spadających z bambusu.
 
 Nożyce wahają się
 Przed białą chryzantemą
 Przez chwilę.
 
 Nietoperz
 Mieszka schowany
 Pod złamanym parasolem.
 
 Poprzez śnieg
 Światła domostw,
 Które zatrzasnęły przede mną drzwi.
 
 Nastała cisza
 śpią już nawet cykady
 Ja na rękawach szaty
 
 Wiosna odchodzi
 Niepewny marudzi jeszcze
 Póżny kwiat wiśni
 
 Szukam spoczynku
 A światło okien błyska
 Spod śnieżnych strzech
 
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:07:43 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73938
 Od: 2008-2-14
 
 | Shoha (? - 1772) 
 Ucichły nagle
 cykady wśród kamieni
 deszcz spadł w tej chwili
 
 Gdy tylko kazanie
 wreszcie ubrudziło me uszy -
 kukułka
 
 O, jesennie wiatry,
 dla mnie nie ma dawnych bogów,
 nie ma Buddów dla mnie
 
 Szkoła Skowronków
 sprzecza się ze Szkoła Żab
 każda swoim śpiewem
 
 Księżyc w pełni wyszedł
 obok niezliczonych gwiazd
 i głębokiej zieleni nieba
 
 W zimowej rzece
 porzucone ciało
 starego psa
 
 Burza ustaje, drzewo
 oświetlone przez zachodzące słońce,
 płacz cykad
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:08:05 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73939
 Od: 2008-2-14
 
 | Onitsura (1660-1738) 
 By poznać wiśnię
 użyj całego serca
 i własnego nosa
 
 Prawdziwe posłuszeństwo:
 kwiat przemawia cichutko
 do własnego ucha
 
 Kwiaty wiśni
 sypią się i gdy patrzymy -
 więcej kwitnących
 
 Skaczący pstrąg widzi
 kilka białych chmur
 płynących w dole
 
 Nowy rok:
 Wiatry starowieku
 Między sosnami wieją.
 
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:08:33 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73941
 Od: 2008-2-14
 
 | Kikaku (1661-1707) 
 Wieczorny most,
 Tysiąc rąk
 Zimnych na poręczy.
 
 Sakralna noc,
 Spod masek
 Biały oddech tancerzy.
 
 Nad łódką
 Brzuchy
 Dzikich gęsi.
 
 Oby temu,
 Który tej nocy przynosi kwiaty,
 Świecił księżyc.
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:08:59 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73942
 Od: 2008-2-14
 
 | Shiki (1867-1902) 
 Kamień
 Latem na równinie -
 Tron świata.
 
 Okropne!
 Zrujnowały mur
 Kochające się koty.
 
 Letnie niebo
 Czyste po deszczu -
 Pochód mrówek.
 
 Biały motyl
 Leci między goździkami.
 Czyj duch?
 
 Zrujnowany dom.
 Grusza w kwiecie.
 Tutaj toczyła się bitwa.
 
 Kłębiące się chmury.
 Przechodzimy
 Nad bezwodną rzeką.
 
 Szedł ze mną,
 Kiedy szedłem,
 Strach na wróble, w odległości.
 
 Wiosenne porządki.
 Bogowie i Buddowie
 W podwórzu na trawie.
 
 Co roku
 Myśląc o chryzantemach,
 Kiedy one myślą o mnie.
 
 Wierzba.
 I dwie albo trzy krowy
 Czekające na prom.
 
 Za towarzysza podróży
 Wybrałbym pewnie
 Motyla.
 
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:09:22 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73943
 Od: 2008-2-14
 
 | Kyoshi Takahama (1874-1959) 
 Martwa chryzantema
 Jednak czy nie ma w niej nic,
 Co pozostało?
 
 Mówi słowo
 I ja mówię słowo - jesień
 Pogłębia się
 
 Wiatry, co wieją -
 Zapytaj je, który liść
 Bedzie następny
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:09:41 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73944
 Od: 2008-2-14
 
 | Ransetsu (1653-1797) 
 Samotny liść opada,
 wtedy - nagle kolejny,
 skradziony przez wiatr
 
 Wielki ślimak sunie
 powoli, migocząc na
 porzuconej zbroi
 
 Na starej śliwie
 jeden kwiat po drugim,
 wiosenna odwilż
 
 Bezdźwięcznie,
 żując młode źdźbła ryżu,
 gąsienica je obiad
 
 Bezdzietna kobieta
 Ile ma czułości
 Dla lalek
 
 Melon -
 Jak dobrze
 Dba o siebie.
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | Jolita | 06.03.2008 19:10:24 |  |  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Posty: 2935 #73945
 Od: 2008-2-14
 
 | Konik polny Gra
 W rękawie stracha na wróble.
 Dama Shigetsu (17 wiek)
 
 Kobieta -
 Jak gorąca jej skóra
 którą zakrywa.
 Dama Sute-jo (1633-1698)
 
 W mojej chacie nie ma wiosny
 Nie ma nic,
 Jest wszystko.
 Sodo (1641-1716)
 
 Odchodzą
 Głęboko we mgle
 Chryzantemy.
 Sampu (1647-1732)
 
 Łuk nowego księżyca
 Nie ma cięciwy.
 Dzikie gęsi krzyczą.
 Gonsui (1650-1722)
 
 Odpływ.
 Krab bada podejrzliwie
 Ślady stopy.
 Rofu (?)
 
 Śnieg w nocy,
 Kogut sąsiada
 Pieje o milę stąd.
 Shiko (1665-1751)
 
 Po śnie
 Jak rzeczywisty
 Jest irys.
 Sushiki (1669-1725)
 
 Moje stare uda
 Jakie cienkie
 W świetle ogniska.
 Shiseki (1676-1759)
 
 Imbryk
 Wisi w powietrzu
 Ku niebu.
 Hakuin (1685-1768)
 
 Zebrany na podpałkę
 Chrust
 Zaczyna pączkować.
 Boncho(?-1714)
 
 Tego wieczoru - szczęście
 Kiedy myłem sobie nogi
 I dwa albo trzy słowa.
 Kaito (?)
 
 Opadłe liście -
 Grabiąc
 Choć i nie grabiąc.
 Taigi (1709-1772)
 
 W nocy, szczęście,
 W dzień, spokój -
 Deszcz wiosenny.
 Chora (1729-1781)
 
 Górska mgła -
 Pochodnie odrzucone
 Kiedy chmury czerwienieją.
 Shirao (1735-1792)
 
 Stary człowiek
 Pracujący motyką w polu
 Ma wykrzywiony kapelusz.
 Kito (1740-1789)
 
 Dwa domy,
 drzwi otwarte,
 Jesienne góry.
 Michihiko (1755-1818)
 
 Padając na ziemię
 Latawiec
 Traci duszę.
 Kubonta (1881-1924)
 _________________
 Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
 |  |  |  |  | biel | 13.10.2009 21:58:17 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Kraków
 
 Posty: 328 #340109
 Od: 2008-12-28
 
 | Nie wiedziałm, że te wiersze maja swoją specjalną nazwę  Mnie skłoniły do przemyśleń. Tak - pora się zatrzymać.
 |  |  |  |  | Electra | 31.10.2025 21:38:53 |  |  
 
  | 
			
			
		 | 
 
 |  | Strona: 1 / 1    strony: [1] | 
 
 | << Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> | 
 
 
 | Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! | 
 
 
 |