Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » UMYSŁ » SYNDROM KŁAPOUCHEGO CZYLI PECH KOCHA PESSYMISTÓW

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Syndrom kłapouchego czyli pech kocha pessymistów

  
Jolita
25.02.2008 18:54:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Posty: 2935 #66473
Od: 2008-2-14
Co sprawia, że jedni rodzą się szczęściarzami, a inni pechowcami? I czy naprawdę wszystko jest już zaplanowane w chwili urodzenia? Czy można uciec przed pechem?

"Elwiro, ratuj. Moje życie jest pasmem nieszczęść. Cokolwiek robię, zawsze kończy się to źle. Byłam już sześć razy okradziona, pięć razy przydarzył mi się wypadek samochodowy (w tym dwa razy dość poważny - leżałam w szpitalu). O zalewaniu mieszkania przez sąsiadów z góry nawet nie wspomnę. Ostatnio agent ubezpieczeniowy patrzył na nas podejrzliwie, jakbyśmy z sąsiadką robiły to specjalnie. O innych "drobiazgach", np. niemożności zdążenia na jakiekolwiek ważne spotkanie (bo zawsze coś się dzieje), nie wspomnę. A przecież tak bardzo się staram odgonić pecha. Odpukuję w niemalowane drewno, przysiadam, zanim ponownie wyjdę z domu, unikam piątków 13. itp. Mam nawet w zeszycie zapisane wszelkie sposoby. I nic. Czy to Los mści się na mnie za jakieś karmiczne grzechy? Lucyna S. z Tarnowa".
List Czytelniczki jest dłuższy, ze szczegółami wyjaśnia, w jaki sposób pech ją dręczy i w jaki sposób ona próbuje z nim walczyć. Z całości przebija rezygnacja i absolutne przeświadczenie, że urodziła się pechowcem. Najbardziej znaczący fragment dotyczy dzieciństwa. Otóż mama Czytelniczki od samego początku wszystko, co się jej córce nie udawało, zrzucała na pecha: Masz pecha, córeczko. Tatuś odchodzi. Masz pecha, nie pojedziesz na kolonie. Ten pech wrósł się w podświadomość pani Lucyny i, karmiony wszelkimi niepowodzeniami, urósł w siłę i stał się prawdziwym magnesem na nieszczęścia.

Czy pech istnieje
jako byt obiektywny?

W pewnym sensie... tak. Są ludzie, którzy czują go namacalnie, jak pani Lucyna. Pech lubi też niektóre daty - np. 13. To dziwne, bo w numerologii trzynastka jest liczbą szczęśliwą, a złą jest... siódemka. Naukowcy brytyjscy postanowili kiedyś sprawdzić, czy trzynastego w piątek jest więcej wypadków na drogach. Zestawili dane z kilkunastu piątków w latach 1990-92. Wzięli pod uwagę natężenie ruchu na autostradach oraz liczbę ofiar, które wtedy trafiły do szpitali. Okazało się, że w piątki 13. po drogach jeździło zazwyczaj mniej samochodów, a wypadków i tak było o... 50% więcej! Czy to znaczy, że pech istnieje? A może po prostu przesądni ludzie, wiedząc, co to za dzień, byli bardziej nerwowi, a tym samym powodowali więcej wypadków...

Szklanka w połowie pełna
czy w połowie pusta?

Odpowiedź na pytanie, dlaczego pech trzyma się jednych, a omija innych, kryje się w podejściu ludzi do życia.

Szczęściarze przeważnie są optymistami. Oczekują od życia samych dobrych rzeczy, wierzą, że wszystko im się uda, a jeśli coś idzie nie po ich myśli, starają się temu z całych sił przeciwdziałać. Pokonują problemy i prą naprzód z uśmiechem. I coraz lepiej im się wiedzie.
Pechowcy to zazwyczaj urodzeni pesymiści. Wszędzie widzą pułapki. Nie wierzą we własne siły, w to, że sami są kowalami swego losu. A ponieważ swym nastawieniem przyciągają złe energie, a w dodatku nie walczą, tylko się im poddają, nic dziwnego, że "pech" gnębi ich coraz częściej.
Jestem głęboko przekonana, że to prawda, i mam na to dowody nie tylko z literatury psychologicznej, ale i z własnego doświadczenia.
Jeden z moich przyjaciół był klasycznym pesymistą-pechowcem. Typ Kłapouchego z bajki o Kubusiu Puchatku.
Nic mu się nie udawało, bo zawsze oczekiwał, że coś pójdzie źle.
Po seansach psychoterapii, po tygodniach wypowiadania afirmacji (np. "poradzę sobie ze wszystkim, świat jest moim przyjacielem"), medytacjach i po magicznym rytuale, w czasie którego wykonał sobie amulet chroniący przed złem i talizman przyciągający szczęście, powoli zaczął wierzyć we własne siły i w życzliwość energii kosmicznych. Było to dziesięć lat temu. Dziś jest zadowolony z życia, ma świetną rodzinę, dobrą pracę. Uwierzył w siebie, i to mu pomogło. Nadal jest pesymistą (to mu się przydaje w pracy, bo dokładnie sprawdza, czy wszystko jest w porządku), ale nie pozwala, by ta wrodzona cecha jego osobowości niszczyła mu życie.

Elwira D'Antes


Stań się szczęściarzem

Główne prawo magii twierdzi: podobne przyciąga podobne. Lęk przyciąga nieszczęścia, wiara we własne siły - sukces. Jeśli wierzysz, że jesteś pechowcem, pozbądź się tego przekonania.
* Zapisuj wszystkie dobre zdarzenia i ciesz się nimi jak najdłużej. Pesymiści wszelkie uśmiechy losu traktują podejrzliwie, widząc w nich wstęp do większej tragedii (na zasadzie: im jest mi lepiej, tym będzie mi gorzej. W końcu, oczekując katastrofy, przyciągają ją.). Nie rób tego - przyjmij, że to początek czegoś jeszcze lepszego.
* Uwierz, że z problemami trzeba walczyć. Gdy coś Ci się nie uda (szczęściarze też miewają kłopoty), nie przyjmuj tego za coś normalnego, co Ci się należy. Spróbuj o tym jak najszybciej zapomnieć i zacznij od nowa z pozytywnym nastawieniem. Po pewnym czasie zauważysz, że dobrych rzeczy jest coraz więcej, poczujesz nadzieję, jaśniej spojrzysz na świat, a wtedy zaczniesz odnosić sukcesy...
* Pomóż sobie afirmacjami, rytuałami, psychoterapią, amuletami, a nawet przesądami - jeśli naprawdę uwierzysz, że np. odpukanie w niemalowane drewno odsunie nieszczęście, to ono nie nadejdzie!
_________________
Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
  
Electra29.04.2024 13:39:05
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » UMYSŁ » SYNDROM KŁAPOUCHEGO CZYLI PECH KOCHA PESSYMISTÓW

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny


BanMax.com - skuteczna reklama - wymiana bannerowa Najlepsze fora w Sieci!