Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » JA I ON » MĘSKIE BÓLE PORODOWE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Męskie bóle porodowe

  
biel
13.01.2009 00:19:29
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 328 #203707
Od: 2008-12-28
Co ma robić mężczyzna w czasie dziewięciu miesięcy ciąży swej partnerki? Może wspólnie z nią uczęszczać na wizyty u lekarza, zdrowo się odżywiać, zerwać z nałogami, a w czasie porodu oddychać razem z partnerką i przeć, a potem przeciąć pępowinę. Nawiązuje to do obrzędu couvade (od francuskiego słowa „couver” – wysiadywać, wylęgać).

Termin po raz pierwszy został użyty przez antropologa Tylora w 1865 roku. Opisuje zwyczaj wielu prymitywnych ludów polegający na współodczuwaniu i naśladowaniu przez ojca cierpień jego żony związanych z porodem. Ojcowie zaprzestają wtedy codziennych aktywności, unikają pracy fizycznej, zachowują wstrzemięźliwość seksualną, naśladują zachowania kobiety podczas imitowanego porodu. Podczas rytuału kuwady mężczyzna jest traktowany tak, jakby to on miał urodzić dziecko. Praktyka kuwady manifestowała się tak podobnie w różnych kulturach oddzielonych od siebie morzami i kontynentami, że Margaret Mead i George Gorer uznali, iż zostało odkryte coś uniwersalnego. W Papui i Nowej Gwinei mężczyzna na czas ciąży wycofywał się ze swojego plemienia. Szył ubranie na okres oczekiwania na dziecko. Nie przechwalał się swoją sprawnością seksualną, bo nie chciał sprowadzić na rodzinę gniewu złych duchów. Rozmawiał z rodziną żony, a wystrzegał się swojej matki. Unikał kontaktów z mężczyznami. Budował chatkę niedaleko od chaty kobiety. Przez 5 miesięcy polował i gromadził pożywienie, potem przestawał wychodzić do lasu. Kiedy zbliżał się poród, kładł się do łóżka. Głośno krzyczał i lamentował. Po urodzeniu dziecka, gdy tylko kobieta była w stanie chodzić, przynosiła mu noworodka. On przystawiał go do piersi, naśladując karmienie dziecka.

Prawdziwy powód tego rytuału jest wciąż zagadką dla antropologów. Różne są też wierzenia i przekonania plemion. Niektórzy sądzą, że rytualne działania mężczyzny chronią matkę i dziecko przed złymi duchami, głośniej krzyczący mężczyz-na przyciąga duchy do siebie. Być może jest to forma radzenia sobie z lękiem przez mężczyznę. Według innego wytłumaczenia, symulowanie porodu podkreś-la fakt ojcostwa i jego status. Jeszcze inni twierdzą, że służy to umocnieniu więzi między ojcem a dzieckiem, ojciec ma silniejszą nadprzyrodzoną więź z dzieckiem niż matka.

Zdaniem Iana Suttie, obrzęd kuwady wyrażał zazdrość mężczyzn o właściwą kobiecie zdolność rodzenia dzieci. Zazdrość ojca o więź, jaka od poczęcia powstaje między matką a dzieckiem, nazywana bywa zazdrością Zeusa. Mitologiczny Zeus połknął ciężarną żonę, aby móc doświadczać tego, co ona.

Sheila Kitzinger uznaje kuwadę za wyraz nieświadomego pragnienia współuczestniczenia przez mężczyznę w dziele wydawania dziecka na świat.

Do czasów współczesnych w kulturze zachodniej zachowało się niewiele obrzędów kuwady. Przeniesienie porodu z domu na salę szpitalną i przejęcie przez położników roli pomagającego i ochraniającego sprawiło, że ojców pozostawiono z dala od porodu ich dziecka. Wielu z tych „odepchniętych ojców” uważa wręcz, że ich zaangażowanie w przebieg ciąży może niekorzystnie wpływać na ich status mężczyzny. Swoją męskość potwierdzili już przecież przez fakt zapłodnienia. Przeżywają różne lęki związane z ojcostwem, ale ukrywają swoje uczucia za tradycyjnie męską rolą „żywiciela rodziny”.

Potrzeba posiadania przez oczekujących ojców własnego obrzędu kuwade przestała być dostrzegana zarówno przez społeczeństwo, jak i przez nich samych. Richman sugeruje, że z powodu braku obrzędu kuwade mężczyźni rozwinęli zachowania zwane czasem „karierą ciążową”. Mężczyzna cierpi na objawy nie mające żadnej fizjologicznej podstawy. Romalis określa to mianem męskiej „symptomatologii ciąży”. Lekarze stosują termin „syndrom couvade” do okreś-lenia psychosomatycznego współodczuwania ciąży przez męża. Według badań, liczba uskarżających się na tego typu dolegliwości ojców waha się od 11 do 65 proc.

Objawy syndromu couvade mogą obejmować: zmiany apetytu, przybieranie na wadze (wraz z żoną), mdłości, biegunki lub zaparcia, bóle głowy, huśtawkę nastrojów, bóle krzyża i tzw. zachcianki. Objawy nasilają się w czasie trzeciego i czwartego miesiąca ciąży, a potem tuż przed porodem. Jak donosi Parke, mężczyźni częściej i szybciej rozpoznawali ciążę u swoich partnerek. Wszystkie symptomy zanikają po narodzeniu się dziecka.

Przyjęcie objawów ciąży przez mężczyzn może być zastępczą formą kuwade, stosowaną przez ojców próbujących odnaleźć się w nowej roli. Dolegliwości fizyczne pojawiają się częściej w momencie oczekiwania na pierwsze dziecko, gdy sytuacja jest nowa i budzi silny niepokój. „Odsunięci ojcowie” są niepewni przyszłości i odpowiedzialności związanej z rolą ojca. Tłumiony niepokój może przerodzić się w wymienione zaburzenia psychosomatyczne. Innym wyjaśnieniem fenomenu współodczuwającego ciążę ojca jest silna więź mężczyzny z przyszłą matką, pojawiająca się w związku partnerskim. Współczesna mentalność pozwala mężczyźnie być bardziej opiekuńczym wobec kobiety i dziecka. Przyczyną więc kuwade byłaby empatia mężczyzny wobec przeżyć partnerki i zmian, przez jakie ona przechodzi. W ten sposób, zdaniem Bedforda i Johansona, mężczyźni pomagają żonie i sobie w przejściu do ról rodzicielskich.

Na „odepchniętych ojców” czekać mogą inne trudności. Pomijany ojciec może czuć się zazdrosny o to, że cała uwaga skoncentrowana jest na kobiecie i jej ciąży, że żona troszczy się bardziej o swoje dziecko niż o partnera. Nagle kobieta przejmuje dużą kontrolę nad najważniejszą obecnie sprawą w ich życiu. To ona konsultuje się z ekspertami, robi badania i planuje przyszłość. Problemem mężczyzny może często być jego ignorancja dotycząca stanu ciąży, porodu, rozwoju dziecka. Jak dotąd, wewnętrzne funkcjonowanie ciała partnerki nie było jego zmartwieniem. Teraz staje się dla niego trudną do pojęcia tajemnicą, która go dotyczy.

Do połowy XX wieku mężczyzna jawił się jako nieobecny w domu żywiciel rodziny. Zdaniem Josepha Plecka, po zakończeniu II wojny światowej podjęto krytykę zbyt dużej roli kobiet w wychowywaniu dzieci. Obawiano się, że nadmierny związek matek z synami może być przyczyną homoseksualizmu, a nieobecność lub pasywność ojców łączono ze wzrastającą falą przestępstw w latach 50. w USA. W latach 70. pojawił się feminizm, który spowodował rozwój teorii kulturowego uwarunkowania ról płciowych. Propagował też rozszerzenie roli ojca.

Ojcowie niezadowoleni z zepchnięcia ich na margines zaczęli tworzyć nowe obrzędy kuwade. Należą do nich: wspólne z żoną wizyty u lekarza, uczęszczanie na zajęcia szkoły rodzenia, wspólne oglądanie nienarodzonego dziecka podczas badania USG, czytanie fachowej literatury, odseparowywanie się od kolegów, zwłaszcza tych bezdzietnych, a zbliżanie się do znajomych będących już rodzicami, przygotowywanie kącika dziecinnego w domu, często połączone z remontem mieszkania, przestrzeganie z żoną zdrowej diety, rezygnacja z nałogów, szykowanie urlopu na czas terminu porodu, odwiezienie żony do szpitala.

Rytualne wręcz zadania ma mężczyzna do wykonania w czasie porodu, oczekują tego po nim i rodząca, i personel położniczy. Należy do nich: towarzyszenie żonie przez cały czas porodu, masaż krzyża żony, liczenie czasu trwania skurczy i czasu między nimi, monitorowanie akcji serca dziecka, stworzenie intymnej atmosfery, dowiadywanie się o postępy akcji porodowej, pomoc żonie w relaksowaniu się, pośredniczenie między rodzącą a personelem, trzymanie żony za rękę, bycie fizycznym oparciem dla żony, gdy prze, oddychanie wyuczonymi technikami i parcie wraz ze swoją partnerką, przecinanie pępowiny, przejęcie dziecka na ręce i zaniesienie go do matki, która w tym czasie rodziła łożysko; jeśli poród odbywał się w domu – sprzątanie i przyrządzenie posiłku.

Te zachowania charakteryzują nową grupę ojców tzw. postępowych, dla których odgrywanie kuwade przez aktywne zaangażowanie się w cały przebieg ciąży i porodu stało się sposobem na określenie ojcostwa, własnej roli w rodzinie i w społeczeństwie. Wydaje się, że mężowie są orędownikami swoich partnerek. Jednakże doniesienia badaczy (Romalis i Romito) stwierdzają istnienie trzeciego typu mężczyzn, tzw. przeciwdziałających – wykazujących większą troskę o ustanowienie i utrzymanie swoich potrzeb niż partnerki. Ojciec łączy swoje siły z siłami personelu szpitala i podtrzymuje wszystkie decyzje „ekspertów”, niezależnie od pragnień i woli kobiety. Może forsować stosowanie określonych środków przyspieszających akcję porodową lub analgetyków wbrew kobiecie. Może nakłaniać ją do przyjęcia proponowanej przez personel dla włas-nej wygody pozycji przy rodzeniu dziecka. Może irytować się i denerwować irracjonalnymi, jego zdaniem, zachowaniami rodzącej kobiety.

Romalis i Romito dowodzą, że zespoły medyczne wykorzystują współpracę z ojcami dla utrzymania kontroli medycznej nad ciężarną. Położnicy uznali potrzebę posiadania przez mężczyzn obrzędów kuwade w szpitalu i wykorzystali to do własnych celów, by wzmocnić dominację ekspertów. Zmniejsza to możliwość krytykowania opieki, jaką otaczana jest rodząca i ułatwia pracę personelowi. Może to jednak zwiększyć stopień interwencji lekarskiej w stosunku do matki, od mężczyzny bowiem oczekuje się pełnej zgody na ocenę postępu porodu przez położników i na odrzucanie wszelkich żądań rodzącej, co do odmiennego sposobu postępowania – ma je traktować jak zwykłe zachcianki. Kobieta traci swojego jedynego sprzymierzeńca, może go nawet postrzegać jak zdrajcę. Zastanawiające, że dwie trzecie badanych przez Rimenzo Włoszek stwierdziło, iż podczas porodu wolą obecność innej osoby niż ich partnerów! Mówi się, że głównym celem szkół rodzenia jest wychowanie potulnych klientów sal porodowych. „Przeciwdziałający ojcowie”, inaczej zwani „policjantami ciąży” są w gruncie rzeczy ofiarami „podstępu” lekarzy i położnych. Choć zyskują możliwość zaznaczenia swojego nowego statusu, to tracą możliwość prawdziwego przetestowania się w roli ojca i męża, przekazując „ster” i odpowiedzialność w cudze ręce. Emocjonalna więź z żoną ulega zachwianiu, a pozostaje świadomość sprawienia jej zawodu.

Żródło: net

_________________________________________________________________________________________________

Heheheheh....
Kobieto - chciałabyś żeby ojciec dziecka był przy porodzie?
Mężczyzno - chcesz uczestniczyć w rodzeniu się Twojego potomka?

Wogóle jak się podoba artykuł?
Co sądzicie o obrzędzie kuwady w oparciu o artykuł?
Co przybiło Twoją uwagę?



___________________________________________________________________________________________________
  
Electra27.04.2024 07:14:38
poziom 5

oczka
  
Jolita
13.01.2009 07:45:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Posty: 2935 #203729
Od: 2008-2-14
Ostatnio panuje moda na porody rodzinne ale czy to jest dobre? Tak, jeżeli mężczyzna sam tego chce to i owszem ale niektórzy robią to pod presją rodziny, znajomych itd. Nie wydaje mi się aby taka sytuacja bardziej zbliżała rodziców do siebie. Jeżeli chodzi o mnie to nie chciałabym aby ojciec dziecka był przy porodzie. A wogóle to zmuszanie faceta aby przeżywał to do czego nie jest stworzony to sadyzm.oczko Przecież każda z płci ma swoje określone zadania a ingerowanie w naturę jest co najmniej śmieszne.
_________________
Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
  
Delfin
13.01.2009 10:07:22
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 173 #203760
Od: 2008-5-1
o nie!!!!!!! stop bólom porodowym i stop salom porodowym!!!!! ja się z tego wypisuję i bastaoczko
  
biel
13.01.2009 21:00:53
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 328 #204005
Od: 2008-12-28
Kiedyś chciałam żeny mąż był obecny podczas porodu, ale odkąd przeczytałam gdzieś, że gdy ojciec dziecka jest obecny to kobiety bardziej "cierpią" tzn. głośniej krzyczą, mocniej sie wiją... Chcą powiedzieć: "patrz co mi zrobiłeś... patrz jak cierpię..." neutralny
No... i przebudowuję swoją opinię na ten temat wesoły
  
Magnolia
14.01.2009 13:40:57
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Posty: 405 #204216
Od: 2008-3-27
kiedyś widziałam na filmie poród rodzinny hihihihih ale kobieta dała czadu facetowi biedaczysko nie wiedział co ma ze sobą zrobićoczko
  
Electra27.04.2024 07:14:39
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » JA I ON » MĘSKIE BÓLE PORODOWE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny


BanMax.com - skuteczna reklama - wymiana bannerowa Najlepsze fora w Sieci!