

Grupa: Administrator 
Posty: 2935 #76086 Od: 2008-2-14
| Naukowcy brytyjscy obliczyli, że robienie zakupów oprócz niewątpliwych korzyści natury emocjonalnej pomaga również w... chudnięciu. Według ekspertów z uniwersytetu w Brighton, radość z okazyjnie kupionej rzeczy podnosi tętno do poziomu porównywalnego z treningiem na siłowni. Badania na ważącej 50 kilogramów kobiecie wykazały, że w trakcie godziny robienia zakupów spalała ona średnio 323 kalorie, czyli równowartość 30 minut intensywnego aerobiku, natomiast kobieta ważąca 70 kilogramów spaliłaby w tym czasie aż 444 kalorie, czyli tyle samo, ile podczas godziny jazdy na rowerze. - Kiedy jesteśmy podekscytowani, neurony w naszym mózgu zaczynają wydzielać do krwi niezwykle silne substancje przypominające działaniem amfetaminę. Dodatkowo radość z korzystnych zakupów wywołuje w naszym organizmie reakcję fizjologiczną analogiczną do reakcji na wysiłek fizyczny. Wzrasta tętno i ciśnienie krwi, dzięki czemu całe ciało zaczyna lepiej i sprawniej funkcjonować - tłumaczy dr David Lewis.
źr. onet.pl
Wszystko dobrze tylko jeszcze skąd na to wszystko brać kasy? _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |