POTOMSTWO JEZUSA..
Na kontynuatorach dynastii, a więc i na Jezusie spoczywał jeden podstawowy obowiązek - spłodzenie potomka. Ponieważ seksualność Jezusa była oczywiście nie do przyjęcia dla biskupów również i te informacje zostały starannie wymazane z ludzkiej pamięci, ale nadal możemy do nich dotrzeć..

Pierwszą istotną wskazówką jest sam fakt zawarcia małżeństwa. Przedłużenie dynastii było sprawą kluczową i z tego właśnie powodu obowiązywały zwyczaje mające na celu ochronę tego naczelnego celu. W rodach mesjanistycznych funkcjonowała zasada trzymiesięcznej ciąży. Sam ślub nie gwarantował jeszcze trwałości małżeństwa, do tego potrzebne było potwierdzenie kontraktu małżeńskiego drugim namaszczeniem, które nastąpić mogło dopiero po stwierdzeniu u żony ciąży. Co więcej - wymagano trzymiesięcznego okresu, ze względu na niebezpieczeństwo poronienia, które uważało się za zażegnane dopiero w trzecim miesiącu ciąży. Na podstawie roczników Imperium Rzymskiego możemy określić datę ukrzyżowania Jezusa na na paschę w marcu 33 roku, wiemy zaś, iż drugie namaszczenie w Betanii miało miejsce tydzień wcześniej. Mogło nastąpić tylko i wyłącznie w wypadku, gdy stwierdzono u niej ciążę. Pierwsze dziecko urodzić się więc musiało w pół roku po potwierdzeniu małżeństwa, we wrześniu roku 33 n.e.

Kluczem do zrozumienia Ewangelistów w kwestii potomstwa Chrystusa jest określenie "Słowo Boże". Szczególnie Jan dużo miejsca poświęca temu określeniu. Odnajdziemy między innymi takie cytaty: "A słowo ciałem się stało i mieszkało między nami... w pełni gracji i prawdy", "Słowo Boga stało nad jeziorem", "Słowo Boga było w Samarii". Nietrudno dostrzec, iż owo "Słowo Boga" jest traktowane jako określenie osoby; i nie jest to zwykła personifikacja, ale określenie nikogo innego jak Chrystusa, który jako Mesjasz był ustami głoszącymi Słowo Boże, więcej - on był ich ucieleśnieniem, zapowiedziano jego przyjście - był owym słowem bożym zapisanym w proroctwach o Zbawicielu.

Klucz do właściwej interpretacji tego określenia kryje się w przypowieści o siewcy ukazującej w wyraźny sposób zastosowaną przez Ewangelistów symbolikę. Przypowieść ta jest przesłaniem dotyczącym żyzności i nowego życia, któremu zasiane ziarno dało początek. Nietrudno dostrzec tu alegorię narodzin dziecka. A skoro wiemy już, że Słowo Boże to Jezus to wiemy też, że określenie: "Słowo Boga plon wydało" znaczy ni mniej ni więcej, tylko to, iż narodził się syn Jezusa. W Dziejach Apostolskich odnajdujemy dwa takie fragmenty przypadające na lata 37 i 44. Ponieważ zaś narodziny dziewczynki (wrzesień 33 roku) w rodzie mesjanistycznym, jak i ogólnie w starożytności nie były równie ważnym wydarzeniem, jak narodziny chłopca, stąd też nie ma o tym bezpośredniej wzmianki. Teraz najważniejsze pytanie - skąd ta chronologia? Odpowiedź kryje się w pojęciu 'wniebowstąpienia'.

Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa jest jednym z najważniejszych dogmatów wiary chrześcijańskiej przedstawiane jako powrót Boga - Chrystusa do Królestwa Niebieskiego. Taka jednak interpretacja narzucona została przez Kościół dopiero w 3 wieki po tych znamiennych wydarzeniach roku 33. W Dziejach Apostolskich nie ma wcale mowy o Wniebowstąpieniu, sama bowiem nazwa została nadana pewnemu szczególnemu rytuałowi, który miał wtedy miejsce, dopiero w trakcie tworzenia doktryn Kościoła przez chrześcijańskich cesarzy rzymskich i sztucznie wprowadzona do tekstu Biblii. Dosłowne i pierwotne brzmienie fragmentu o Wniebowstąpieniu brzmi następująco: "I gdy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu". Dalej jest mowa o tym, że "mężowie w białych szatach" rzekli do uczniów: "...czemu stoicie patrząc w niebo? Ten Jezus... tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego". Dzieje Apostolskie mówią również, że "niebo" musi przyjąć Chrystusa aż do czasu jego "powrotu".

Tu należy zaznaczyć, iż miało to miejsce w miesiącu, w którym żona Jezusa - Maria Magdalena spodziewała się dziecka. Wynika to z chronologii Ewangelii i zwyczajów obowiązujących żydowskie rody mesjanistyczne, czyli tych mających prawa do korony królewskiej. Zasady były tu niezwykle rygorystyczne i różniły się znacząco od tych obowiązujących normalne rodziny. Dotyczyło to nie tylko ceremonii zaślubin. Zbliżenia między dynastycznymi małżonkami dopuszczalne były jedynie w grudniu, tak by poród miał miejsce we wrześniu - miesiącu Atonement - najświętszym miesiącu kalendarza żydowskiego. Tę właśnie zasadę złamali rodzice Jezusa - Józef i Maria - i to było przyczyną, iż Żydzi nie byli zgodni co do tego, czy Jezus jest prawdziwym Mesjaszem, co doprowadziło do ostrych sporów pomiędzy Nazareńczykami, którzy popierali swego członka - Jezusa, a ortodoksyjnymi sadyceuszami i faryzeuszami.

W wypadku, gdyby matka dynastyczna miała rodzić w nieprzepisowym miesiącu mąż oddalał ją do klasztoru, by uniknąć publicznego wstydu. Nazywało się to "oddaleniem prywatnym/potajemnym" i święty Mateusz wyraźnie podaje, iż to zamierzał uczynić Józef: "Józef, jej mąż, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie". W tym jednak przypadku została udzielona dyspensa od zwyczajów przez archanioła Sidona piastującego podówczas stanowisko "Gabriela" - anielskiego kapłana dyżurnego. Piastującego stanowisko, bowiem zarówno zwoje znad Morza Martwego, jak i apokryficzna Księga Enocha definiują "archaniołów/głównych ambasadorów" jako starszych kapłanów; w Qumran noszących zwyczajowe tytuły: "Michał", "Gabriel", "Rafael", "Sariel" itd.

W przypadku Jezusa i Marii Magdaleny wszelkie zasady zostały zachowane i ich pierwsze dziecko zostało poczęte w grudniu roku 32 i narodziło się we wrześniu roku 33.

I tu trzeba przyjrzeć się zwyczajom obowiązującym w takich przypadkach mesjanistyczne rodziny żydowskie, co pozwoli wyjaśnić, czym w istocie Wniebowstąpienie było. Z chwilą urodzenia się dynastycznego potomka rodzice byli rozdzielani na lat sześć (gdy narodził się chłopiec) i trzy (dziewczynka). Po tym czasie ich małżeństwo było restytuowane. W międzyczasie matka przebywała w klasztorze, zaś o ojcu mówiło się, iż wstępuje do Królestwa Niebios. Pod nazwą tą krył się w istocie Esseński Nadrzędny Klasztor w Mird nad Morzem Martwym, zaś ceremonia wstępowania do klasztoru prowadzona była przez anielskich kapłanów pod nadzorem wyznaczonego "przywódcy pielgrzymów". By wyjaśnić to pojęcie i tę funkcję należy cofnąć się do Księgi Wyjścia, gdzie Izraelitów prowadził "obłok". Żydzi w imię tradycji zaczęli nadawać ten tytuł każdorazowemu przywódcy pielgrzymów.

Mamy więc już wszelkie elementy pozwalające odczytać fragment o Wniebowstąpieniu zgodnie z intencjami autorów: Jezus został wzięty przez "Obłok" (przywódcę pielgrzymów) do "Królestwa Niebieskiego" (Nadrzędnego Klasztoru w Mird), zaś "człowiek w bieli" (anielski kapłan) powiedział, że Jezus wróci, kiedy nadejdzie czas restytucji (zostanie przywrócone fizyczne małżeństwo).

Warto jeszcze rzucić okiem na List św. Pawła do Hebrajczyków, który wyjaśnia, iż Jezus został przyjęty do Królestwa Niebiańskiego na drodze wyjątku i dyspensy. Choć bowiem pochodził z linii Dawida mającej prawa do tytułu królewskiego to nie miał prawa do kapłaństwa, które było zastrzeżone dla potomków Aarona i Lewiego. Św. Paweł tłumaczy jednak, iż nastąpiła tu zmiana zakonu/prawa.

Tak więc, we wrześniu 33 rodzi się pierwsze dziecko. Nie ma żadnych informacji na temat jego płci (w przeciwieństwie do kolejnych dwóch potomków - chłopców, o czym świadczą użyte zwroty: 'Słowo Boże wydało plon'), ale z informacji o powrocie Jezusa w 36 roku, czyli po trzech latach od zawieszenia małżeństwa, możemy wnioskować, iż pierwszym potomkiem Chrystusa była dziewczynka.

Tak więc:
Pierwszym potomkiem Jezusa i Marii Magdaleny była dziewczynka, co wiemy na podstawie 3 letniego okresu rozdzielenia małżonków. 3-letniego, bowiem w roku 37 rodzi się kolejne dziecko zgodnie z obowiązującymi zasadami: grudzień 36 - poczęcie i wrzesień 37 narodziny. Kolejna restytucja następuje w roku 43 i stad wiemy, ze drugie dziecko było chłopcem, podobnie jak trzecie, które przyszło na świat we wrześniu roku 44. Wszystko to wynika bezpośrednio z Ewangelii i jej chronologii, żeby jednak to dostrzec należy zastosować właściwy klucz interpretacyjny, zrozumieć intencje autorów i znaczenie użytych przez nich zwrotów. Tak było i z Wniebowstąpieniem, tak jest i w kwestii potomstwa Jezusa Chrystusa i Marii Magdaleny..
źródło:int


  PRZEJDŹ NA FORUM