Nie wiem po co tu pisze
tylko ja
Aniołku każdy ma takie chwile że siada i ryczy tylko nie każdy się do tego przyznaje woli udawać że jest twardy jak skała niż przyznać się że ma chwile zwątpienia i uważam że to nie jest jakaś tam słabość to po prostu siła poznania siebie, swoich blasków i cieni, wyrażenia siebie prawdziwego a nie sztucznego i to właśnie cenię w ludziach buziakioczko


  PRZEJDŹ NA FORUM