Chyba nigdy nie pozbędę się samotności
Hej Chciałabym coś zrobić ale wszystko wydaje się nie miec sensu. Nie szukam go. Przezylam lęki i depresję żeby zrozumieć że to nie ja jestem chora tzn owszem nawet teraz leczę sie z choroby. Z choroby na ktorą bym nie zachorowala gdybym miala wsparcie i obecnosc innych. W głowie mam ich dziwne zachowanie. Nawet wtedy nie mogli mi odpuscić. Nie pozdrawiam pewnych osob z ktorymi mialam do czynienia.Zgotowali mi kolejne piekło. Najgorzej gdy chce się zapomnieć o wszystkim ale nie można bo brakuje bliskiej osoby.Ten stan będąc samej ze sobą przeszkadza. Doprowadza do płaczu lub wewnętrznego bólu. Wiecie jak to jest kiedy ma się czas na myślenie. Nie chcę myśleć, chcę żyć. Zmienić zdanie o ludziach i pozbyć się żalu, gniewu. Po prostu nie mieć na to czasu zajęta swoimi sprawami. Teraz wkraczam w dorosłe życie jako dziecko, taka jest prawda. Nikt mi nie pomógł i nie dał mi szansy. Ludzie to jednak kurwy. Upadniesz to cię zdepczą udając że nie widzą.To tyle wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM