Życie po wypadku
Ja znam młodego chłopaka, który o mało co się nie wykrwawił, ale uratowali mu życie. Stracił wzrok, ma liczne blizny. Nie czuje się szczęśliwy. I ludzie z otoczenia za nim nie przepadają. Uważa, że należy się mu uwaga innych, ich pomoc, nawet wyręczanie go, uważa że to inni są winni temu, że jest nieszczęśliwy. Nie podniósł się jeszcze psychicznie po wypadku.


  PRZEJDŹ NA FORUM