Destrukcyjna muzyka
Czyli coś o cięższych brzmieniach...
Słucham muzyki z gatunku rock i kilku odmian metalu (heavy, thrash, death, black, czasem power i gothic). Wiele razy już słyszałam, że jest to "darcie mordy", posądzano mnie także o satanizm. Jestem w stanie to jakoś przecierpieć, w końcu każdy ma prawo do własnego zdania. Zastanawia mnie jednak czy to prawda, że ta muzyka niszczy psychikę oraz powoduje agresję zarówno do innych jak i samego siebie? Z mojego doświadczenia wynika, że ta muzyka uspokoiła mnie oraz paradoksalnie wyciszyła. To dzięki niej przynajmniej przez chwilę nie myślałam o działaniach autodestrukcyjnych.


  PRZEJDŹ NA FORUM