Chip badający embriony
Powstało pierwsze urządzenie funkcjonujące w systemie laboratorium na chipie pozwalające na przyżyciowe badanie embrionów, które następnie miałby zostać wykorzystane w zapłodnieniu in vitro. Urządzenie to, o wielkości znaczka pocztowego, zwiększa znacznie sukces tej, jakże ważnej dla wielu osób, metody sztucznego zapłodnienia, donosi "Analytical Chemistry".
Zapłodnienie in vitro, to sztuczna metoda wprowadzania zapłodnionej poza ciałem kobiety komórki jajowej męskimi plemnikami. Dla wielu osób na świecie jest to jedyna metoda na posiadanie własnego potomstwa; niestety technika ta odznacza się niezwykle małą wydajnością - niespełna 25 procent zapłodnień in vitro kończy się sukcesem.

Ta sytuacja spowodowana jest przede wszystkim faktem, iż lekarze nie znają obecnie skutecznej metody na rozróżnienie embrionów zdrowych od tych, posiadających wady, które uniemożliwiają ich dalszy rozwój. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology, z grupy badawczej profesora Todd'a Thorsen'a opracowali - jako pierwsi na świecie - miniaturowe urządzenie mikroprzepływowe o charakterze laboratorium na chipie, które pozwala badać zdrowie embrionów.

Chip składa się z komory, w której umieszczany jest za pomocą automatycznego podajnika badany embrion oraz układu doprowadzającego substancje odżywcze i układu usuwającego pożywkę hodowlaną.

Badanie stanu zdrowia embrionu prowadzone jest za pośrednictwem analizy intensywności jego metabolizmu, poprzez pomiar intensywności świecenia fluorescencyjnego jednego z enzymów katalizujących rozkład glukozy, pirogronianu oraz mleczanów. Im wydajniej pracuje enzym, tym mocniej świeci komórka embrionalna, co mierzone jest przez naukowców, umożliwiając odseparowanie embrionów zdrowych i "silnych" od tych, które posiadają wady ograniczające ich metabolizm.

Dotychczasowe badania prowadzone były na komórkach embrionalnych myszy, ale jak zauważają naukowcy przestawienie nowo opracowanego układu na komórki ludzkie nie powinno stanowić większego problemu. Urządzenie, które pozwoli lekarzom na badanie zdrowia ludzkich komórek gotowe ma być, według prof. Thorsen'a najpóźniej za pięć lat.
źródło:int


  PRZEJDŹ NA FORUM