Skazani na sieć ?
Dręczenie komputerów to zjawisko masowe nie tylko w Polsce. Aż 62 proc. osób przyznaje się, że krzyczało na swój komputer, używając przekleństw. Ponad 57 proc. uderzyło pięścią w klawiaturę lub monitor.

Blisko 35 proc. przynajmniej raz rzuciło myszką albo klawiaturą. A 15 proc. dopuściło się najgorszego występku - w ataku furii zrzuciło monitor z biurka. Tak twierdzi Marleen Brinks z Uniwersytetu Fern w niemieckim Hagen, która napisała pracę naukową o agresji wobec komputerów.

Brinks przygotowała kwestionariusz dotyczący przemocy wobec komputerów - wypełniło go 480 osób spędzających przy komputerze co najmniej 30 godzin tygodniowo. - Przestańcie rozładowywać swoją agresję wobec bezbronnych maszyn za pomocą wrzasku i pięści - apeluje. Jak twierdzi, powszechność takich zachowań może powodować straty finansowe, dlatego warto zastanowić się nad przyczynami agresji wobec maszyn. Napaści na maszyny dokonują przeważnie ludzie młodzi i niecierpliwi. Kogo winią za awarie komputerów? Oczywiście Billa Gatesa i firmę Microsoft, producenta systemu Windows. - To niesprawiedliwe - mówią specjaliści od oprogramowania. - Plotkę, że zawieszanie komputerów to zawsze wina Windows, wypuścili sprzedawcy sprzętu komputerowego handlujący na giełdach komputerowych. A to wadliwe konstrukcje ich urządzeń są w 99 proc. przyczyną zawieszania się systemu - dodają.


Co więc robić? - Zanim uderzysz komputer, potem wygarniesz koledze z pracy - który akurat znalazł się pod ręką - a na końcu zaczniesz psioczyć na Billa Gatesa, zastanów się, czy sprzęt i oprogramowanie, które kupiłeś tanio, są legalne - radzi Renata Pruszcz, informatyk z Poznania.

Źródło: gazeta.pl

A jak to z Wami? Wyładowujecie agresje na kompie?


  PRZEJDŹ NA FORUM